DW
ROZMOWY Z DUCHAMI NATURY
HEALING WELL
Siedziałyśmy nad Wisłą, pod Sokorą czyli Białą Topolą i zaczęłam jak zwykle, od zadawania pytań istotom natury, Devom Miejsca, które widzą więcej niż my przemieszczając się w polu eterycznym.
*Zadałam pytanie:
"Gdzie podziewają się dusze które zgubiły swoje ciała?
Bo wiele jest na Ziemi ludzi którzy żyją w kieracie swoich przyziemnych spraw, jedzą, piją, oglądają telewizję....i nie ma w nich dusz".
W wizji pojawił się Wielki Kosmiczny Biały Smok, w którego kręgosłup wbudowane były ciała fizyczne istot które zgubiły swoje ciała .Wchodziły i wychodziły z różnych ciał poszukując własnych. Dusz poszukujących było mało a ciał porzuconych dużo więcej. gdy dusza odnajdywała własne ciało, ciało odrywalo się od wielkiego smoka a w jego miejsce wyrastało Smokowi skrzydło.
Zapytałam :" jaki jest cel istnienia Smoka?"
Celem jest to by dusze i ciała nie pogubiły się nawzajem. hm dziwna wizja...
*Zadałam pytanie:
"Gdzie są według Ciebie nasze dusze w kosmosie"?
Wasze Dusze materializują się teraz w Wieloświatach Materialnych.
Wieloświat Materialny wygląda jak torus którego centrum jest lustro, jak jądro, które jest najbardziej skoncentrowaną częścią Wieloświata.
Lustro można porównać do piekła, gdzie wpadają dusze skoncentrowane na energii mentalnej, cudzej energii. Uwikłane w cierpienie wynikające z zapętlenia w obcych schematach myślowych powielających się jak w gabinecie luster. Centrum Wieloświata ma energię kamienia, szkła. Trudno z niego się wydostać bo nie ma tu drzwi ani okien.
Istoty w tej przestrzeni są bezduszne i kierują się zimnym intelektem. Tą przestrzeń stworzyli magowie, którzy trzymają istoty w przekonaniu, że świat który stworzyli jest światem realnym, rzeczywistym.
Wokół Centrum jest świat dusz , Ognisty, czerwony z topiącego się metalu. Można go nazwać czyśćcem gdzie dusze uwikłane starają się coś zmienić ale ich wysiłki są ciągle powtarzane i torpedowane przez dumę, stare schematy myślowe które przepala cierpienie.
Następną warstwą Wieloświata jest Świat Tęczowy zasiedlony przez dusze które pozbyły się cierpienia
i kreują rzeczywistość .
W tej warstwie dużo się dzieje .
Dusze sa zakręcone w działaniu, w swoich misjach, zawodach, pomysłach.
Tu istoty ludzkie utożsamiają się ze swoimi zawodami, statusem społecznym, grają różne role.
Następną i ostatnią warstwą Wieloświata Materialnego jest Zielony Świat Pokory.
Świat w którym istoty "owijają się w korę" jak drzewa.
Świat którego paradygmatem jest radość istnienia zgodnie z Boskim wzorcem. Świat wróżek leśnych i elfów drzewnych.
Świat w którym ty istniejesz (to o mnie:)))) gdzie nie trzeba wysiłku by istnieć, bo wszystko jest zgodne z boskim Planem. Gdzie wszystko jest ważne i nieważne zarazem. gdzie istoty istnieją w harmonii ze sobą, z kwiatami, drzewami, zwierzętami, nie naruszając wzajemnie swoich przestrzeni, bardziej niż pozwala na to druga istota.
W tym świecie istoty nie potrzebują ogrzewać się zewnętrznym ogniem bo ciepło mają wewnatrz siebie. jest to ostatni ze światów materialnych.
Taki Wieloświat otacza błekitna mglista otoczka.
Poza nią wychodzą już istoty które zostawiają swoje ciała materialne.
Między warstwami Wieloświata można przenosić się mocą myśli.
Takich Wieloświatów w kosmosie jest nieskończona ilość.
Wasz Wieloświat zmienia się, ewoluuje.
Warstwa Zielonego Świata Pokory rozszerza się i stapia z Warstwą Tęczową, i wypełnia przestrzeń torusa Zielonym Światłem.
Warstwa Ognista topi Warstwę Szklanną, która rozpuszcza się i zapada sama w sobie.
Gdy Zielone Światło przeniknie wszystkie warstwy Wieloświata Materialnego , nastepuje LEKKOŚĆ i POKÓJ.
Zielony Wieloświat mknie przez Kosmos i łączy się z innymi Wieloświatami , w których ten stan zaistniał .
Dziękując istotom eterycznym za rozmowę poszłyśmy dalej. Obok przeleciał Czarny Bocian, przepłynęła rzeką rodzina perkozów i za chwilę w trawie pojawiła się rodzina kuropatw :) Kwitły glogi.
*mj,weda"